W dzisiejszej konferencji prasowej, która odbyła się przed siedzibą Caritas Diecezji Rzeszowskiej wzięli udział przedstawiciele niektórych organizacji i podmiotów zaangażowanych w różne formy wsparcia dla naszych wschodnich sąsiadów: dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotr Potyrała, dyrektor Podkarpackiego Banku Żywności Dorota Rosińska-Jęczmienionka oraz wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko.
Organizacja pomocy humanitarnej
Na terenie województwa podkarpackiego pomoc humanitarna jest realizowana na bieżąco przez jednostki samorządu terytorialnego oraz organizacje współpracujące z wojewodą podkarpackim. Do potrzebujących regularnie trafiają: żywność, środki higieniczne, ciepłe koce oraz ubrania. Dostawy artykułów docierają codziennie na każde przejście graniczne. W akcję zaangażowane są służby wojewody, Caritas, pełnomocnik Służb Granicznych oraz Policja. Odprawy wspierają także funkcjonariusze Izby Administracji Skarbowej.
– W momencie, kiedy doszło do agresji rosyjskiej na Ukrainę wiedzieliśmy, że zagrożenie kryzysem humanitarnąymdotykać będzie zarówno tych, którzy znajdują się na terenie bezpośrednio objętym działaniami wojennymi, jak i tych, którzy będą dokonywać migracji, także wewnętrznej i stąd wszelaka pomoc będzie im niezwykle potrzebna – powiedziała wojewoda.
– Stworzony został system, zakładający funkcjonowanie magazynów od poziomu gminnego, poprzez powiatowy i wojewódzki, gdzie tę pomoc humanitarną koncentrujemy po to, aby przekazać ją w pierwszej kolejności na Ukrainę, ale także dla uchodźców, którzy znajdują się na terenie naszego kraju – przypomniała Ewa Leniart podkreślając, że z wojewódzkich magazynów na teren Ukrainy trafiło już blisko 5 tys. 800 ton zróżnicowanego asortymentu pomocy humanitarnej. Dodatkowo, za pośrednictwem Caritas Archidiecezji Przemyskiej i Caritas Diecezji Rzeszowskiej, zostało przekazane łącznie już ponad 8 tys. ton pomocy oraz ponad 100 agregatów prądotwórczych.
Wśród listy produktów i środków przekazywanych potrzebującym na Ukrainie znajdują się przede wszystkim: woda, żywność, odzież i okrycia, środki higieny i czystości, artykuły medyczne, artykuły dziecięce oraz artykuły potrzebne do tymczasowego schronienia.
Pomoc ta trafiła do Lwowa, Tarnopola, Charkowa, Odessy, Czernihowa, Kijowa, Zaporoża, Żytomierza, Dniepra, Winnicy, Kamieńca Podolskiego, Buczy, Cherniwcy, Podilly, Nowojaworowska, Jaworowa, Borysławia, a także do uchodźców w zachodniej Ukrainie, znajdujących się w kryzysie humanitarnym. Pomoc dotarła też m. in do Szpitala Dziecięcego we Lwowie. Duża część darów została przekazana do punktów noclegowych dla uchodźców na Podkarpaciu oraz do punktów recepcyjnych na granicy.
Jak podkreśliła wojewoda, bardzo duże znaczenie w organizacji pomocy humanitarnej odgrywają podmioty pozarządowe np. takie jak: jednostki samorządowe, Regionalny Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Bank Żywności.
– Pomoc jest w dalszym ciągu potrzebna. Chcemy zwrócić się z gorącym apelem do wszystkich ludzi dobrej woli, aby zechcieli skorzystać ze strony https://pomagamukrainie.gov.pl/, by tam zasygnalizować wolę i formę udzielenia wsparcia, ponieważ da to skuteczną możliwość przekazania pomocy wszystkim, którzy jej autentycznie potrzebują – mówiła wojewoda.
Działania Caritas Diecezji Rzeszowskiej
Działania Caritas Diecezji Rzeszowskiej podsumował dyrektor ks. Piotr Potyrała, który zaznaczył, że od pierwszych godzin agresji rosyjskiej na Ukrainę Caritas Polska, ale także diecezjalne oddziały Caritas, zwłaszcza te, które są najbliżej granicy z Ukrainą, czyli Caritas Diecezji Rzeszowskiej, Przemyskiej i Zamojsko-Lubaczowskiej włączyły się aktywnie w różne formy pomocy, m. in. w organizację posiłków dla uchodźców, ale także na rzecz obywateli Ukrainy, którzy pozostali w swojej Ojczyźnie.
– Jako Caritas Diecezji Rzeszowskiej wysłaliśmy już 107 transportów z pomocą humanitarną. Ta pomoc trafia właśnie tam, gdzie jest największa potrzeba. Wysyłamy żywość, agregaty prądotwórcze, środki czystości, chemię gospodarczą, ale również na dużą skalę wspomagamy jednostki medyczne, przesyłając lekarstwa i inne produkty medyczne. Bardzo istotna stała się pomoc kryzysowa, natychmiastowa, którą organizujemy w naszej centrali Caritas w Rzeszowie na rzecz uchodźców z Ukrainy. Każdego dnia przybywa tutaj 100-150, a nawet 200 osób i wszyscy są zaopatrywani w to, czego najbardziej potrzebują. Ten punkt działa każdego dnia już od sześciu tygodni i w tym czasie skorzystało z niego już 7800 osób – mówił ks. Potyrała. Dodał również, że niezwykle istotna jest też organizacja pomocy psychologicznej. – Widząc taką potrzebę, mając kontakt z tymi ludźmi, którzy na co dzień do nas przychodzą po przeżyciach traumatycznych, zatrudniliśmy panią psycholog z Ukrainy.
Wsparcie samorządów
Głos podczas konferencji zabrał również wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko, który zorganizował magazyn gminny. Materiały zebrane w tego typu miejscach są na bieżąco przekazywane poprzez transporty bezpośrednio na Ukrainę lub do rodzin z danej gminy, które udzieliły schronienia uchodźcom.
– Nasz magazyn funkcjonuje praktycznie przez całą dobę, opiera się na pracy wolontariuszy, strażaków ochotników, pań z kół gospodyń wiejskich, pracowników urzędu. Bezpośrednio na Ukrainę dojeżdża ponad 300 tirów, do tej pory trafiło tam ponad 8 tys. ton różnej pomocy o wartości ponad 40 mln zł – mówił wójt Sobejko.
Pomoc przekazana przez Podkarpacki Bank Żywności
Ważną rolę w świadczeniu pomocy pełni również Podkarpacki Bank Żywności – organizacja pozarządowa, która już od 20 lat specjalizuje się w udzielaniu systematycznej pomocy żywnościowej, także w sytuacjach kryzysowych, by wspierać osoby najbardziej potrzebujące.
– Współpracujemy z wieloma podmiotami i darczyńcami. Do tej pory wysłaliśmy z naszych magazynów ponad 300 t różnych artykułów, z czego ponad 200 t trafiło bezpośrednio do Ukrainy, a ok. 100 t jako wsparcie dla osób, które uzyskały schronienie na terenie Polski. Są to przede wszystkim artykuły spożywcze, ale też rzeczy niezbędne do codziennego funkcjonowania, np. odzież, pościel, środki czystości, wózki itp. W ramach pomocy celowanej staramy się przekazywać wszystko to, co jest aktualnie potrzebne – powiedziała Dorota Rosińska-Jęczmienionka, dyrektor Podkarpackiego Banku Żywności.