Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Zapoznaj się z naszą polityką prywatności.

UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI 77. ROCZNICY AKCJI DYWERSYJNEJ „KOŚBA”

Data publikacji: 25 maja 2021Wicewojewoda podkarpacki Jolanta Sawicka uczestniczyła w obchodach 77. rocznicy Akcji Dywersyjnej pod kryptonimem „Kośba”.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą  odprawioną w intencji Bohaterów Akcji „Kośba”, sprawowaną w kościele p.w. Wniebowzięcia N. M. P. w Krasnem. Następnie  Piotr Szopa, naczelnik Oddziału Upamiętniania Walk i Męczeństwa  Instytutu Pamięci Narodowej  w Rzeszowie wygłosił prelekcję nawiązującą do wydarzenia z 1944 roku. W dalszej części uroczystości nastąpiło złożenie wiązanek pod tablicą upamiętniającą mieszkańców Krasnego uczestniczących w Akcji „Kośba” umieszczonej na murze kościelnym oraz na grobach zmarłych bohaterów, mieszczących się na pobliskim cmentarzu.

Akcja „Kośba” jest kryptonimem operacji prowadzonych przez oddziały Armii Krajowej w roku 1944 na terenie okupowanej Polski. Celem akcji była eliminacja oraz zastraszenie najbardziej niebezpiecznych dla podziemia nazistów oraz kolaborantów. W Rzeszowie wykonanie tej akcji komendant AK Inspektoratu Rzeszów, mjr Łukasz Ciepliński, ps. „Pług”, zlecił specjalnym rozkazem oddziałowi dywersyjnemu AK. Do bezpośredniego wykonania akcji jako ochotnicy zgłosili się żołnierze z plutonu dywersyjnego placówki AK Słocina, mieszkańcy Krasnego. A bezpośrednimi wykonawcami akcji byli: kpr. podchorąży Władysław Skubisz, ps. „Pingwin”, kpr. podchorąży Władysław Leja, ps. „Trznadel” i kpr. podchorąży Henryk Kunysz, ps. „Szczygieł”. Na miejsce akcji wyznaczono zakręt ulicy Batorego, którą zaplanowany był przejazd dorożki z gestapowcami z wartowni posterunku kolejowego w kierunku centrum miasta.  Po akcji „Bemowi” i „Pingwinowi” udało się wycofać i uratować. „Trznadel”, postrzelony przez żołnierzy niemieckich, nie miał siły na dołączenie do kolegów. Rzeszowska odsłona akcji odbiła się szerokim echem w całej okupowanej Polsce.