Spotkanie podsumowujące rozpoczął podkarpacki komendant wojewódzki PSP st. bryg. Andrzej Babiec, który przedstawił m. in. zagadnienia kadrowe, organizacyjne i finansowe.
Działalność operacyjną, prewencyjną, szkoleniową, logistyczną oraz z zakresu IT przybliżyli zastępcy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP bryg. Daniel Dryniak oraz mł. bryg. Andrzej Marczenia.
W naradzie uczestniczyli: wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl, prezes Zarządu WFOŚiGW Adam Skiba, kapelan rzeszowskich strażaków ks. Paweł Samborski, przedstawiciele związków zawodowych, komendanci miejscy i powiatowi wraz z dowódcami jednostek ratowniczo-gaśniczych PSP z Podkarpacia oraz kadra kierownicza KW PSP w Rzeszowie. Obecni na naradzie goście podziękowali podkarpackim strażakom za rok ciężkiej, pełnej poświęcenia służby oraz za szybką i skuteczną pomoc niesioną mieszkańcom naszego regionu.
Wydarzenie było okazją do uroczystego wręczenia aktów przekazania sprzętu kupionego w 2017 roku. Dzięki środkom finansowym, które pochodziły z budżetu Państwa, województwa podkarpackiego, wojewody podkarpackiego, jednostek samorządu terytorialnego, „Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu w latach 2017 -2020” i innych źródeł, w tym WFOŚiGW i NFOŚiGW oraz środków pomocowych z UE w ramach „Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko”, pozyskano pojazdy i sprzęt specjalistyczny na łączną kwotę ponad 3 mln zł.
W drugiej części narady komendanci miejscy i powiatowi PSP przedstawili organizację podległych im w powiatach strażackich garnizonów.
W ubiegłym roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do prawie 23 tysięcy zdarzeń. Dwie trzecie z nich to tak zwane miejscowe zagrożenia, czyli interwencje niezwiązane z ogniem.
Jedna trzecia interwencji to pożary – wśród nich ogromny odsetek stanowią pożary traw, nieużytków rolnych i obszarów leśnych oraz pożary w domach, mieszkaniach i zabudowaniach gospodarczych. Główna ich przyczyna to nieostrożność, nieprawidłowa obsługa urządzeń grzewczych lub niesprawnie działające urządzenia grzewcze. W przypadku pożarów traw głównymi przyczynami są podpalenia, nieostrożność w posługiwaniu się ogniem, czy wręcz bezmyślność lub lenistwo.
Ponad 15 tysięcy interwencji, do których strażacy byli wzywani, to tak zwane miejscowe zagrożenia. Spektrum działań w tych przypadkach jest ogromne. Strażacy działali w zakresie ratownictwa chemicznego i ekologicznego. Byli wzywani praktycznie do każdego wypadku drogowego. Pomagali na akwenach wodnych. Usuwali skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu.
W 2017 roku było o 18 proc. zdarzeń więcej niż w roku 2016.
Na podstawie informacji KW PSP w Rzeszowie.
Fot. KW PSP w Rzeszowie.