21 lutego 1993 r. w Rzeszowie zmarł major Wacław Kopisto. Uczestnik kampanii wrześniowej, żołnierz AK, Sybirak, który urodził się na Wołyniu. Gimnazjum kończył w Łańcucie. Po przeszkoleniu w Anglii jako skoczek „cichociemny”, podjął walkę w okupowanym kraju. Brał udział m.in. w akcji na więzienie w Pińsku, podczas której odbito kilku żołnierzy AK. Po wkroczeniu Armii Czerwonej został aresztowany. Spędził 10 lat w łagrach Kołymy i Komi.
W niedzielę w stolicy Podkarpacia odbyły się uroczystości z okazji 30. rocznicy śmierci śp. mjr. Kopisto, zorganizowane przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, TVP 3 Rzeszów, Okręg Podkarpacki Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, dr. Mieczysława Janowskiego prezydent Rzeszowa w l. 1991-1999 oraz Annę Pasierb, siostrzenicę mjr.
Obchody rozpoczęły się złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed obeliskiem poświęconym mjr. Wacławowi Kopisto obok budynku TVP3 Rzeszów oraz uroczystą Mszą Świętą w kościele pw. Świętego Krzyża przy ul. 3 Maja 20 w Rzeszowie.
Na wtorek 28 lutego br. zaplanowano sesję poświęconą majorowi, która odbędzie się w Sali konferencyjnej IPN ul. Chopina 23 (więcej informacji tutaj).
Mjr WACŁAW KOPISTO urodził się 8 lutego 1911 r. na Wołyniu. Był absolwentem Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Łańcucie. Studiował w Akademii Handlu Zagranicznego we Lwowie, którą ukończył w 1937 r. Zmobilizowany, uczestniczył we wrześniu 1939 r. w obronie Rzeczypospolitej. Internowany przez Węgrów, przedostał się do Francji i brał udział w kampanii 1940 r. Następnie, w Wielkiej Brytanii przeszedł gruntowne przeszkolenie, by we wrześniu 1942 r. – jako skoczek „cichociemny” – podjąć walkę w okupowanym kraju. Czynił to w szeregach Armii Krajowej, uczestnicząc w działaniach „Wachlarza”. W styczniu 1943 r. brał udział w słynnym odbiciu kilkudziesięciu uwięzionych w niemieckim więzieniu w Pińsku. Od lutego 1943 r. był szefem „Kedywu” w Łucku. Po wkroczeniu Armii Czerwonej w kwietniu 1944 r. został aresztowany i po sześciu miesiącach skazany przez trybunał wojenny w Kijowie na karę śmierci. Wyrok ten został zamieniony w styczniu 1945 r. na 10 lat więzienia w najcięższych łagrach Kołymy i Komi. Do Polski wrócił w roku 1955. Członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Sybiraków oraz Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Kawaler Orderu Virtuti Militari, Polonia Restituta i dwukrotnie Krzyża Walecznych oraz odznaczeń brytyjskich. Swoje przeżycia opisał w książce: „Droga cichociemnego do łagrów Kołymy”. Jego imię nosi jedna z ulic Rzeszowa, przy której 14 sierpnia 2019 r. odsłonięto obelisk z pamiątkową tablicą obok budynku Oddziału Rzeszowskiego Telewizji Polskiej. Tablicę ufundował Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie.
Na podstawie informacji IPN.