Następca brytyjskiego tronu spotkał się na Podkarpaciu z żołnierzami kontyngentu międzynarodowego, gdzie służą m.in. przedstawiciele brytyjskiej armii.
Książę Walii był zainteresowany sytuacją w regionie po 24 lutego ubiegłego roku. O to w jaki sposób organizowana była pomoc ukraińskim uchodźcom pytał wojewodę. Ewę Leniart przedstawiła rządową strategię, która została zastosowana w województwie, a opierała się na funkcjonowaniu punktów recepcyjnych. Zilustrowała także skalę exodusu przybliżając liczby uchodźców, jakie przekraczały podkarpacką cześć granicy. Przypomniała, że w szczytowym momencie do regionu przyjeżdżało blisko 80 tys. obywateli Ukrainy dziennie.
Zwróciła też uwagę, że zorganizowanie pomocy było możliwe dzięki ogromnemu zaangażowaniu służb, samorządów, NGO-sów oraz mieszkańców województwa.
Książę William dopytywał także o sposób relokacji obywateli Ukrainy. Wojewoda przypomniała o wsparciu polskich kolei, Państwowej Straży Pożarnej oraz regionalnego samorządu.
Rozmowa wojewody z Księciem Walii trwała kilka minut.